ISKRA 1/72-ARMA HOBBY

Witam wszystkich moich czytelników.











Mój pierwszy wpis na blogu poświęcony będzie budowie miniatury  jednego z najbardziej znanych polskich samolotów TS 11 ISKRA.

Tematyka bloga związana będzie stricte z moją pasją,czyli modelarstwem redukcyjnym,którym zajmuję się od ponad 6 lat.

    Przejdę teraz do omówienia etapów budowy modelu,charakteryzując najpierw sam zestaw.
Na model Iskry środowisko modelarzy czekało bardzo wiele lat. 

Dostępna na rynku miniatura z firmy Mister Craft nie spełniała oczekiwań środowiska ze względu na jakość odlanych części oraz ich spasowanie.

Po latach nastąpił jednak przełom,ponieważ polska firma mająca siedzibę w Warszawie-Arma Hobby,
postanowiła dać nowe życie jednej z najbardziej znanych polskich konstrukcji.

    Z jakim rezultatem ?. O tym przekonacie się w dalszej części mojego wpisu.

Model został wydany w estetyczny sposób. Pudełko robi dobre wrażenie,a grafika zachęca do budowy.

Instrukcja została wydana na wysokiej jakości papierze kredowym,jednak w wersji junior(zestawy tejże firmy posiadają trzy warianty budowy,o czym wspomnę pózniej) nie znajdziemy schematów malowania.

Znajdują się one na odwrotnej części pudełka. W tym wypadku mamy do czynienia z jedną wersją malowania.

 Przejdzmy teraz do wyprasek. 
Na pierwszy rzut oka robią one dobre wrażenie. 

Plastik jest przyjemny w obróbce,zaznaczone są na nim także niezbędne detale. 
Wrażenie dobrego zakupu zmienia się jednak po rozpoczęciu samej budowy.

W połówkach kadłuba po sklejeniu,zarówno w górnej jak i dolnej części widoczne są znacznej szerokości szczeliny,które należy zaszpachlować,zalewając je uprzednio klejem(aby uniknąć pęknięcia szpachlówki).

Skrzydła w tymże modelu są dobrze spasowane,należy jednak odciąć kołki mocujące dolny wlot powietrza,ponieważ wywiercone fabrycznie otwory są za małe,a ich pogłębianie skończy się przebiciem górnej części skrzydła.

Fotele dołączone przez producenta nie grzeszą poziomem odwzorowania,jednak jest on dostatecznie dobry.

Oszklenie zostało wykonane poprawnie,bez widocznych defektów.

 Kalkomania dobrze przywiera do podłoża,zalecam jednak użycie płynów zmiękczających do kalkomanii .

 Reasumując,pierwszy zakupiony przeze mnie  wypust firmy Arma Hobby wywołał u mnie mieszane uczucia.

Z jednej strony dostrzec możemy znaczący postęp w stosunku do modeli firmy Mister Craft,z drugiej natomiast w modelu jest dużo niedopracowań. 

Takich jak np:spasowanie połówek kadłuba,brak schematów malowania w instrukcji i numeracji poszczególnych etapów budowy itd.

Moja ogólna ocena zestawu w skali 10 punktowej to:6/10.
 PS-Niedługo będzie nowy wpis ze zdjęciami z dalszego etapu budowy.









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

IŁ 28 1;72 TRUMPETER-IN BOX

T 14 ARMATA 1:35 ZVEZDA